Alexander Albon nie przestaje dostarczać argumentów za tym, aby szefowie Red Bulla jak najszybciej go zwolnili. Taj rozpoczął weekend w Bahrajnie od potężnego wypadku.
Drugi trening na torze Sakhir musiał zostać w pewnym momencie przerwany czerwoną flagą, a sprawcą tego zamieszania okazał się Albon, który w ostatnim zakręcie wyjechał zbyt szeroko i stracił panowanie nad pojazdem.
Alex Albon hits the barriers hard in FP2 - bringing out the red flags in Bahrain ???? ????#BahrainGP ???????? #F1 pic.twitter.com/ONR1ER1cPO
? Formula 1 (@F1) November 27, 2020
Kierowcy Red Bulla na szczęście nic się nie stało, czego jednak nie można powiedzieć o jego maszynie, która uległa kompletnemu zniszczeniu.
"To jedna z tych rzeczy, których naprawdę powinienem unikać", przyznał po wyjściu z kokpitu. "Byłem zaskoczony takim brakiem przyczepności. To jedna z tych rzeczy... Był to dość żenujący wypadek i jest nieciekawie, ale wszystko dobrze."
"Odbiłem z powrotem, ale widocznie po prostu niewystarczająco mocno. Takie coś dzieje się, gdy jedna opona pozostaje się na torze, a druga na sztucznej trawie."
Przełożony Albona, Christian Horner, mimo wszystko wciąż pozostaje spokojny. Szef Red Bulla cieszy się, że silnik przetrwał, a skrzynia biegów, która uległa zniszczeniu, była tylko wersją treningową.
"Monokok i silnik wyglądają dobrze, zaś skrzynia biegów nie była tą wyścigową, ale i tak chłopcy będą dziś w nocy zajęci", mówi.
"Trudno te straty oszacować w pieniądzach, ale to znaczna kwota, ponieważ samochód uderzył w bandę. Trzy, jeśli nie wszystkie cztery rogi bolidu są zniszczone, a do tego jeszcze przednie i tylne skrzydło. To znacząca ilość."
27.11.2020 21:12
0
Brawo Albon, dobry z Ciebie sabotażysta! Jutro powtórkę poproszę.
27.11.2020 21:40
0
Szkoda chłopaka. no cóż, taki jest ten sport.
27.11.2020 22:22
0
Albon was An Impostor. Generalnie usnąłem i obudził mnie dzwon Albona bo lekko komentatorzy podnieśli głos.
27.11.2020 22:45
0
Wie ,że sam zawalił .Dało się bezproblemowo tego uniknąć ale słychać ,że po wyjechaniu po za tor czuje się za pewnie i dodaje gazu .Tył momentalnie stracił przyczepność..Pewnie był przygotowany na ewentualny uślizg ale nie w takim stopniu.
27.11.2020 22:50
0
Samozagłada ;) Baju baju Taju !!
27.11.2020 23:14
0
I tak nie wyleci z RBR
28.11.2020 08:54
0
Błąd jak jakiegoś amatora, zapomniał że w zakręcie trzeba nieco zwolnić ?
28.11.2020 08:59
0
Aż mi się przypomniał jak dzwon z Chin 2019
28.11.2020 10:46
0
Groźny wypadek a ten mu co do grosza wylicza
28.11.2020 11:39
0
Albon totalnie rozwalony psychicznie. Z tego już nic nie będzie, tak jak w przypadku Bottasa. ;) "Czysta głowa' to podstawa.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się